Depresja wśród dzieci i młodzieży

 

Depresja wśród dzieci i młodzieży nie jest mitem. Jest coraz częstszym problemem rzucającym cień na beztroski obraz dzieciństwa, powodującym, że dziecko doznaje realnego cierpienia, a jego rodzice szukają pomocy wśród specjalistów z różnych dziedzin.

Dane statystyczne są alarmujące! Szacuje się bowiem, że aż 40% dzieci ze szkół podstawowych doświadcza poczucia braku sensu swojego życia, 30% zgłasza myśli samobójcze, a u 10-13% na podstawie prezentowanych objawów można rozpoznać depresję (wg badań prowadzonych przez dr. Krystynę Kmiecik-Baran) Specjaliści zajmujący się tematyką depresji u dzieci zwracają uwagę na nasilenie problemu w ostatnich latach, który jednocześnie zaczyna obejmować coraz młodsze grupy wiekowe (także przedszkolne). Najważniejszymi obszarami strategii przeciwdziałania temu zjawisku są: eliminacja czynników ryzyka (np. sieroctwa, przemocy w szkołach i domu, emocjonalnych braków itd.), szybkie rozpoznawanie pierwszych symptomów, szukanie odpowiedniej pomocy i wreszcie leczenie we współpracy ze specjalistą. Biorąc pod uwagę ten fakt największa rola i odpowiedzialność za zdrowie psychiczne dzieci leży w rekach rodziców i opiekunów.

Alarmujące sygnały

Dzieci podobnie jak dorośli mają prawo doświadczać różnych stanów emocjonalnych. W obliczu: niepowodzeń w szkole, choroby rodzica, zmiany dotychczasowej sytuacji życiowej (np. przeprowadzka do innego miasta, przejście z przedszkola do szkoły podstawowej, narodziny rodzeństwa itd.) mogą odczuwać smutek, przygnębienie lub rozdrażnienie. Jest to zupełnie normalne, ponieważ muszą się zmierzyć z zupełnie nową, często niezrozumiałą dla siebie rzeczywistością. Natomiast jeśli wspomniane wyżej reakcje utrzymują się w czasie lub nasilą, powodując znaczne ograniczenie aktywności dziecka (dziecko nie chce się bawić, nie ma ochoty na spotkanie z rówieśnikami, izoluje się od rodziców bądź wręcz przeciwnie trudno go od nich odseparować), a u rodziców budzą niepokój, warto zastanowić się czy „pociecha” nie boryka się z depresją. Trzeba pomyśleć o niej także wtedy gdy przy braku obiektywnej przesłanki (życie dziecka wydaje się ustabilizowane, rodzice zapewniają mu komfortowe warunki rozwoju) malec prezentuje się jak zaniedbywany, zgłasza dolegliwości, jest niespokojny

Dziecko nie jest pomniejszoną makietą dorosłego człowieka, dlatego obraz depresji u dzieci różni się od tej występującej w wieku dojrzałym, różni się także w poszczególnych grupach wiekowych. Objawy na które warto zwrócić uwagę to:

  • U niemowląt: brak apetytu, trudności w zasypianiu lub trudności w wybudzaniu, zaburzenia trawienia pokarmów, mała ruchliwość,
  • W wieku przedszkolnym i pierwszych klasach szkoły: unikanie zabawy, napady płaczu i krzyku, zaburzenia snu, moczenie nocne, popadanie w skrajności „dziecko jak anioł” lub „dziecko istny diabeł”,
  • Dzieci starsze: przeżywanie smutku, tendencje samobójcze (czyli próby targnięcia się na życie), trudności w nauce, bóle głowy, skargi hipochondryczne (czyli częste uskarżanie się na dolegliwości różnego typu, które nie mają pokrycia w aktualnym stanie zdrowotnym dziecka), bezsenność.


Należy podkreślić, że obraz depresji przypisany jest do konkretnego pacjenta i w zasadzie każde dziecko prezentuje nieco inny zestaw problemów, co nie powinno jednak zmylić rodzica który zamierza sięgnąć po pomoc .

Jeśli nie depresja, to co?

Optymalną sytuacją dla wczesnego rozpoznawania i leczenia depresji jest współpraca lekarza pediatry, psychiatry i psychologa, którzy czuwają nad pociechą, wymieniają informacje między sobą , kontrolują przebieg terapii. Warto wiedzieć, że poza depresją istnieje szereg innych schorzeń dających podobne objawy np.:

  • inne zaburzenia psychiczne: ADHD, zaburzenia lękowe, zaburzenia nerwicowe;
  • schorzenia somatyczne: anemia, niedoczynność tarczycy, zaburzenia elektrolitowe, niedobory składników mineralnych, choroby kardiologiczne;
  • choroby o podłożu genetycznym


Prawidłowa diagnostyka powinna także polegać na wykluczeniu przyczyn organicznych (czyli mówiąc krótko, na dokładnym przebadaniu dziecka) które mogą „podszywać się pod depresję”. W tym celu lekarz pod opieką którego pozostaje mały pacjent zleca panel badań podstawowych (morfologię krwi, badanie elektrolitów, badanie glukozy, enzymów wątrobowych, badanie ogólne moczu, badania oceniające wydolność nerek itd.), a jeśli to konieczne także badań obrazowych (np.
tomografię komputerową głowy czy EEG czyli badanie aktywności elektrycznej mózgu).

Po nitce do kłębka

Depresja dziecięca podobnie jak wiele schorzeń z kręgu psychiatrii ma złożoną etiologię tzn. nie da się jednoznacznie podać jednego czynnika, który przesądził o jej wystąpieniu. Zazwyczaj jest to splot kilku okoliczności np. sytuacji rodzinnej, społecznej, ale też czynników genetycznych lub neurobiologicznych, związanych z budową mózgu i jego pracą. Do najważniejszych o których warto wiedzieć, należą:

  • czynniki psychogenne: utrata bliskich osób a szczególnie matki lub utrata kontaktu z nią;
  • niezaspokajanie potrzeb emocjonalnych, przewlekły stres związany np. z obawą przed karą lub odrzuceniem, częste niepowodzenia np. w szkole, trudne kontakty z rówieśnikami;
  • czynniki genetyczne: trzykrotnie większe ryzyko zachorowania na depresję mają dzieci, których rodzice chorowali na tę chorobę;
  • przewlekłe choroby: szczególnie cukrzyca, choroby infekcyjne, padaczka, niewydolność nerek, choroby nowotworowe itd.;
  • czynniki neurobiologiczne: zaburzenia poziomu różnych neurotransmiterów (czyli substancji produkowanych w komórkach nerwowych, dzięki którym odbywa się wymiana informacji między nimi) – w szczególności: dopaminy, serotoniny, epinefryny.


Depresja w wieku wczesnodziecięcym występuje równie często u chłopców jak i u dziewczynek, natomiast wśród dzieci starszych dwukrotnie częściej dotyka dziewcząt.

Podstawą prawidłowego rozpoznania jest przede wszystkim dokładnie zebrany wywiad, dotyczący czasu trwania objawów, ich nasilenia, okoliczności wystąpienia (np. początek choroby związany z ważnym rodzinnym wydarzeniem), zachowania dziecka w domu i szkole, specyfiki środowiska rówieśniczego oraz domowego. O to wszystko podczas pierwszego spotkania zapyta rodzica lub opiekuna lekarz, stąd tak ważna jest komunikacja z dzieckiem. Codzienne rozmowy, wspólne zabawy, śledzenie postępów w szkole i poza nią umożliwią rodzicowi szybkie wyłapanie problemu, lekarzowi postawienie diagnozy, a dziecko uchronią w przyszłości przed wieloma niekorzystnymi aspektami choroby.

Depresja należąca do kręgu zaburzeń afektywnych (czyli zaburzeń emocji) zatacza coraz szersze kręgi, nie oszczędzając także dzieci. Niesie ze sobą cierpienie psychiczne oraz kładzie się cieniem na beztroskim czasie dzieciństwa. Nie leczona niekorzystnie wpływa na rozwój fizyczny oraz psychiczny małego pacjenta, a w skrajnych przypadkach pociąga za sobą groźne konsekwencje w postaci prób i śmierci samobójczych.

Biorąc pod uwagę fakt nieco innego podłoża zaburzenia u dzieci (przeważającego wpływu czynników zewnętrznych – środowiska rodzinnego, szkoły, rówieśników) niż u dorosłych, leczenie małych pacjentów również charakteryzuje się odmienną specyfiką. Szczególną rolę w terapii depresji u dzieci i młodzieży odgrywa najbliższe otoczenie.

Patrz, słuchaj, rozmawiaj...

Dzieci na etapie przedszkolnym i wczesnoszkolnym nie potrafią precyzyjnie nazywać doświadczanych przez siebie emocji, są bowiem na początku długiej drogi rozwoju społecznego, psychicznego i fizycznego, który im to umożliwi. Nie oznacza to jednak, że ich nie doświadczają. Najnowsze badania naukowe donoszą, że objawy depresyjne mogą pojawiać się już u niemowląt. W tych pierwszych latach życia to otoczenie musi zauważyć niepokojące symptomy u dziecka (patrz: część 1 artykułu o depresji u dzieci). Obserwacja jaką powinni podjąć rodzice, wymaga od nich cierpliwości, czasu i wrażliwości na subtelne nawet zmiany w zachowaniu dziecka. Ważnym jest, aby opiekunowie interesowali się doświadczeniami malucha, jego postawą wobec kolegów z przedszkola lub szkoły, wymieniali informacje z pedagogiem, lekarzem rodzinnym oraz pozostałymi członkami rodziny (np. dziadkami, rodzeństwem). Czas poświęcony na wspólny spacer, zabawę lub naukę, nie tylko umożliwia nawiązanie bliskiej więzi (brak emocjonalnych więzi jest jedną z najczęściej wymienianych przyczyn depresji), ale też daje wgląd w to jak dziecko widzi otaczającą rzeczywistość i jak się w niej odnajduje

30.08.2010
autor:  Lek. Karolina Grządziel

 

 

 

Copyright © Szkoła Podstawowa nr 20 w Nowym Sączu | Wszelkie prawa zastrzeżone
Projekt i wykonanie BrandArt DESIGN.